niedziela, 5 stycznia 2014

42. "I'm a Barbie girl in a Barbie world" ?!

Podobno "life in plastic, it's fantastic", ale czy dla wszystkich? Barbie o idealnych (a właściwie niemożliwych do osiągnięcia i normalnego funkcjonowania) wymiarach, która od lat kojarzy się z "ideałem piękna". Osobiście uważam, że Barbie bardziej niż wszechobecne modelki w rozmiarze zero przyczyniła się do wejścia ery, która głosi, że wszystko co chude jest piękne. Małe dziewczynki, zamiast Kubusia Puchatka uczącego tolerancji i zasad przyjaźni, bawią się lalkami, które różnią się od siebie jedynie kolorem włosów i czasami kolorem skóry (za to akurat chwała ich producentom). Jednak każda lalka "nosi" ten sam rozmiar, każda ma równie obfity biust, równie szczupły tyłek, a nawet wszystkie są równego wzrostu. Właściwie rozwiązanie idealne, w takim świecie zniknęłyby kompleksy. Ale co się dzieję, kiedy taka dziewczynka dorasta widząc, że jest np. trochę krąglejsza i niższa od swoich koleżanek, a to właśnie one bardziej przypominają jej ukochane Barbie?

Ostatnio głośno było o pomyśle dotyczącym wprowadzenia lalek Barbie Plus Size. Skoro mamy rewolucje w świecie mody to czemu by nie iść za ciosem i wciągnąć w to także przemysłu zabawkarskiego? Wszystko ładnie i piękne, jednak pojawiły się opinię czy lalka Plus Size nie będzie tzw. gwoździem do trumny i nie zwiększy (już sporego) odsetku ludzi otyłych na świecie. Według niektórych, taka zabawka będzie propagować otyłość i namawiać małe dziewczynki do niezdrowego stylu życia - fast foody i kompletny brak wysiłku fizycznego. Jak zwykle, wszyscy zakładają najgorsze i widzą same negatywy, zamiast znaleźć rozwiązanie. Skoro dzieci są tak bardzo podatne na "lalkowe bodźce" to może wyposażyć grubą Barbie w rower, ciężarki, skakankę (COKOLWIEK) i zdrowe jedzenie?

Zadaje sobie więc pytanie: co jest większym problemem? Brak tolerancji dla "inności" we współczesnym świecie czy zagrożenia wynikające z rzeczy, które nas otaczają? Odpowiedzi nie ma. Brak tolerancji nie zniknie ze świata, bo zawsze znajdzie się jakiś idiota, który swoje opinie wygłasza w sposób obraźliwy. A zagrożenia czyhają na nas wszędzie i to czy popadniemy w którąś ze skrajności jest zależne od nas.

A'propos skrajności - Barbie w rozmiarze zero i Barbie na plus... Serio? Nie prościej byłoby stworzyć paczkę znajomych, gdzie każda z dziewczyn ma inną figurę, inne wymiary, inny kolor włosów - trochę jak w Kubusiu Puchatku. To zdecydowanie rozwiązuje oba problemy, które nasunęły mi się na myśl. Jak widać, w tym wypadku złoty środek istnieje :)




Kto jeszcze jest za Puchatkiem? :P Fan Page i te sprawy - wiecie co robić ;)

3 komentarze:

  1. Trochę przesada. O to chodzi w zabawie lalkami, by tworzyć im idealny świat. Żadne dziecko przecież nie odgrywa z nimi katastrof czy jakiś przykrych sytuacji. I wydaje mi się, że żadne dziecko nie chciałoby mieć grubej lalki, bo jest po prostu nieładna i nie pasuje do idealnego świata wyobraźni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli uważasz, że bycie grubszym jest katastrofą albo przykrą sytuacją to winszuję. Dzieci poprzez zabawę uczą się życia - mają więc uczyć się idealnego świata, którego nie ma? Przez to mogę być potem nietolerancyjne w stosunku do "nieładnych" rówieśników lub, co gorsza, próbować za wszelką ceną upodobnić się do postaci ze swojej wyobraźni. Stąd też moje zdanie, że lalki powinny być różnorodne, jak ludzie - bez zbędnego popadania w kontrasty. Jednak z opinią, że gruba Barbie to przesada także nie mogę się zgodzić. Gruba Barbie jest "nieładna", bo tak wymyślili sobie ludzie. "Ładne" jest to co chude, a nie to co zadbane - zapominamy o tym, że uroda to nie tylko kilogramy wyświetlające się na wadze.

      Usuń
  2. Och, uwielbiam Twoje posty, szkoda, że tak długo byłam odcięta od internetu ;D Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ! Ja za pomysłem Barbie Plus nie jestem bo jest po prostu... brzydka. Wybaczcie, ale nie każda kobieta z dodatkowymi kilogramami wygląda jak świnka Piggie. Mimo, że nóżki ma całkiem apetyczne to twarz im kompletnie nie wyszła. 3 podbródki? Serio? Jakby zrobili ją na wzór jakiejś modelki plus size to na pewno wyglądałaby piękniej. Słyszałaś może o akcji Demi Lovato, która poprosiła pewnego artystę o stworzenie lalki, która wygląda jak przeciętna nastolatka? Jak dla mnie to właśnie jest świetny pomysł ;) http://s1.ibtimes.com/sites/www.ibtimes.com/files/styles/v2_article_large/public/2013/07/02/barbie.jpg

    OdpowiedzUsuń