Na taką piękną, jubileuszową wręcz, notkę przygotowałam stylizację - oj, tego bardzo dawno nie było. Stylizacja codzienna, niezbyt wymagająca i nie rzucająca na kolana, ale zdecydowanie spójna. Mam na sobie świetne jeansy (nie myślałam, że aż tak uwielbiam ten kolor) sprawiające wrażenie lekko wytartych. "Na górę" ulubiony top (a little addicted) oraz zwiewna narzuta - obie rzeczy w kolorach ziemi, ładnie ze sobą współgrają. Jeżeli chodzi o buty to nadal bywa wilgotno i to zdecydowanie nie jest jeszcze pogoda na trampuszki - stąd czarne botki. Z biżuterią nie lubię przesadzać (co pewnie da się zauważyć), ale tym razem nie są to kolczyki tylko wiszący zegarek z Hello Kitty (a little addicted - again!). Widać też moje bransoletki, które zakładam praktycznie zawsze oraz złoty kolczyk-kółeczko (trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć). Tak jak już wspomniałam - strój codzienny; na uczelnie, na spacer, na zakupy, na spotkanie ze znajomymi... Przepraszam za nieład włosowy - potwornie wiało :<
Jeansy - Primark
Top - Bonprix
Narzuta - WGO
Buty - Deichmann
Naszyjnik - Lokah
Zdjęcia oczywiście Agata Bączkiewicz - Jestę Fotografę ze swoim nowym sprzętem! Zapraszam na fan page :)