czwartek, 22 maja 2014

61. Grill albo... sama właściwie nie wiem co

Znowu nie ogarniam życia, ale już dzisiaj wakacje i znowu Anglia na tydzień. Nie mogę się doczekać mimo kolejnej nocy na lotnisku - tak bardzo za tym tęskniłam ... ;)

Mam dla Was dzisiaj stylizację! (wciąż nienawidzę tego słowa) Kiedy wybierałam ubrania na zdjęcia, stwierdziłam "O, świetny pomysł na grilla - wygodny, ale ładny, więc można podnieść ciśnienie pseudo koleżankom". Teraz patrzę na to co wyszło i dochodzę do wniosku, że jest dziwnie. Bardzo sportowy dół i neutralna bluzka, która zrobiła się super strojna przez naszyjnik. W gruncie rzeczy nie wiem gdzie bym się tak ubrała i chyba wciąż najprędzej byłby to grill - ale taki przy domu, do którego można się schować. Może ktoś ma inny pomysł na jaką okazję lub gdzie to założyć? :)

Jak już pisałam, czarna, zwiewna koszulka zyskała bardziej elegancki charakter dzięki złoto-zielonemu naszyjnikowi. Do tego super wygodne, grafitowe leginsy z bawełny z podwyższonym stanem - mój nowy skarb ;mam nadzieje, że równie dobrze sprawdzi się w podróży ;) Skoro mamy grilla i ogródek to wiadomo, trampki. Tutaj czarne, odrobinę bardziej wycięte niż "standardowe".





Bluzka - Lumpex
Naszyjnik - WGO 
Legginsy - Allegro
Trampki - Primark
 
Odezwę się - nie obiecuję, że w niedziele, ale na bank jakaś notka w trakcie wyjazdu się pojawi :) Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zwariować, tak jak ja się dałam w ostatnim tygodniu - czasami po prostu trzeba odpuścić ;) Zapraszam tu Agata Bączkiewicz - Jestę Fotografę i tu (ale tu mniej) fan page.  

niedziela, 11 maja 2014

60. Tess bez skazy

Tess Munster (nie, nie Monster!) to kolejny cud natury w rozmiarze XL. Tess jest jedną z tych bardzo niewielu modelek plus size, które nie przekonały mnie do siebie od razu. Właściwie nie wiem dlaczego - kiedy teraz patrzę na jej zdjęcia to sama nie wiem o co mi chodziło.

Do rzeczy - Tess to modelka plus size, ale (jak to zwykle bywa) nie tylko. Dodatkowo zajmuje się wizażem, a także prowadzi bloga (KLIK). Ostatnio współpracowała z Gabi Fresh oraz z Nadią Aboulhosn tworząc cudne video do piosnki Beyonce "Flawless". Dziewczyny propagują w nim hasło "każde ciało jest bez skazy". Z ekranu mojego laptopa aż kipi kobiecością i seksapilem, kiedy je oglądam, ale mimo to wszystko zrobione jest z gustem. Aż im zazdroszczę - z wielką chęcią również wzięłabym udział w takim przedsięwzięciu.

Akcja "każde ciało jest bez skazy" jest przecudownym pomysłem. Zachęcam wszystkie panie (nie tylko te zakompleksione, ja też obejrzałam i czuje się jeszcze lepiej) do oglądania. Gruba nie znaczy nieatrakcyjna ani babochłop. Tam jest zawarte dokładnie to co tak bardzo staram się wszystkim przekazać (z różnymi skutkami), za to te dziewczyny zrobiły to idealnie! Więc podziwiać Tess i obejrzeć filmik - koniecznie!





Zapraszam na Tessowego Facebooka oraz do mnie. Wesołego i spokojnego poniedziałku! Pamiętajcie - "We flawless!" ;)

środa, 7 maja 2014

59. Powtórka (prawie) pod krawatem

Dawno, dawno temu obiecałam, że pojawi się kontynuacja stylizacji z poprzedniego postu, mianowicie przerobienie go na charakter elegancki. Ta transformacja miała nastąpić jedynie za zmianą JEDNEJ rzeczy w całej stylizacji. Oto nadszedł ten dłuuugo wyczekiwany moment, w którym będziecie mogli dowiedzieć się co też Fatty znowu wymyśliła. ;)

Zadałam sobie pytanie: jak zrobić z wiosennego stroju komplet na mniej oficjalne wyjście? Kiedy już wymyśliłam, zaczęłam się zastanawiać czy to wszystko w ogóle będzie do siebie pasować... Stwierdziłam, ryzyk fizyk. Okazało się, że standardowe rozwiązania zawsze są dobre! Biała koszula albo czarna marynarka to "bazy" do eleganckich stylizacji - tak już się to jakoś wpisało w naszej kulturze. Jest to świetna rzecz, bo do któregoś z tych elementów możemy założyć praktycznie wszystko. Jeansy, t-shirt i czarna marynarka - wygląda dość odświętnie. Biała koszula połączona ze zwiewną spódnicą? Przekonacie się sami.

Spódnica, którą widzicie koleeejny raz, jest w bardzo wyrazistym kolorze, dzięki czemu zgrała się idealnie z białą koszulą.Wiosenne dodatki (balerinki, torebka, bransoleta) dodają mi wdzięku i dziewczęcości. Jednak skórzana kurtka dodaje trochę spokoju, przez co normalizuje charakter całego stroju. Uważam, że jest to świetny zestaw dla młodych dziewczyn (czy w dowodzie czy w serduchu), które cieszą się życiem i cenią sobie oryginalność - teraz trochę zajechało banałem. Ubrałabym się tak np. na rozmowę o pracę (z nadzieją, że pracodawca będzie bardzo liberalny) ;)

A teraz oceńcie sami czy mi to wyszło :)




Koszula - Salko
Spódnica - szafa mamy/DIY
Kurtka - F&F
Balerinki - WGO
Bransoleta - DIY
Torebka - Lumpex
Okulary - Joker
Obiecuje, że najpóźniej w piątek poodpowiadam na wszystkie komentarze i wiadomości - czas, czas, czas... Mam nadzieję, że po raz kolejny wszystko mi wybaczycie. Jak będę Was bardzo wkurzać, to proszę - napiszcie do mnie na fan page'u. Zdjęcia przecudowna Agata Bączkiewicz - Jestę Fotografę Miłego! :)