piątek, 26 lipca 2013

7. Jak się to wszystko zaczęło? czyli moja przygoda z Gabi Gregg

Dzisiaj kolejna odsłona inspirujących mnie kobiet na plus. Chcę Wam przybliżyć sylwetkę Gabi Gregg, która była początkiem diametralnych zmian w mojej samoocenie. Trafiłam na jej bloga jakieś 2-3 lata temu, zupełnie przypadkiem. Od razu się zakochałam! Biła od niej ogromna uprzejmość, a także kompletna samoakceptacja. Byłam wtedy dziewczyną, która wstydziła się swoich wydatnych kształtów.

Zaczęłam przeglądać blog Gabi i na mojej twarzy momentalnie pojawił się uśmiech (jak podkreślam, właśnie taki efekt chciałabym osiągnąć przy pomocy mojego bloga). Gabi prowadzi blog, którego odwiedziny ZALECAM (klik tutaj!). Zapoczątkowała akcję walki ze stereotypami dotyczącymi grubych dziewczyn w bikini. Ośmieliła mnóstwo większych dziewczyn do pokazania swojego ciała w bardziej skąpym stroju kąpielowym niż zwykle, głosząc hasło "Every Body is a Bikini Body".

Poniżej zdjęcia Gabi, a ja wracam do łóżka. Nie polecam przesadzania z klimatyzacją, szczególnie tydzień przed wyjazdem. Człowiek jednak nie zawsze uczy się na błędach... Miłych, afrykańskich upałów! Zapraszam na fan page !




2 komentarze:

  1. Moim ideałem też jest chyba blogerka, ale jej zdjęcia akurat znalazłam na tumblrze.
    http://25.media.tumblr.com/6c644dfd13bfc98a2345e82d3cdeaa38/tumblr_mh17sgBNlC1qfa8x0o2_500.jpg
    http://24.media.tumblr.com/dd520e8dd2d198c98489c11e038c0bcb/tumblr_mh17sgBNlC1qfa8x0o1_500.jpg
    najbardziej podoba mi się chyba pierwsza stylizacja z drugiego zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To: http://nadiaaboulhosn.com/
      Swoją drogą jest przepiękną modelką. :)

      PS: Świetny blog, będę zaglądać tu częściej, z pewnością. :)

      Usuń