sobota, 20 lipca 2013

5. Top 5 piosenek dodającyh pewności siebie!



Dzisiaj coś z zupełnie innej beczki. Mam nadzieje, że ta mała odskocznia od moich ubrań i pięknych kobiet w rozmiarze XL Wam się spodoba. Dzisiaj dostrzegłam jak wiele małych rzeczy wpływa na nasze samopoczucie. Ładna pogoda, dobre śniadanie, SMS z propozycją wyjazdu, widok bawiących się (ale niezbyt hałasujących) dzieci czy chociażby ulubiona piosenka lecąca w radiu. To wszystko sprawia, że na naszych twarzach pojawia się uśmiech!

Nawiązując do ulubionych piosenek. Na pewno każdy z Was ma listę paru piosenek, przy których zawsze, choćby nie wiem co, się uśmiecha. Ale są także piosenki uniwersalne, które poprawiają humor wszystkim! O ile oczywiście ktoś nie ma z nimi złych wspomnień, jak np. ulubiona piosenka byłego chłopaka/ byłej dziewczyny.

Rozmyślając nad moimi ulubionymi piosenkami, stwierdziłam, że byłoby fajnie zrobić listę kilku utworów, które nie tylko poprawiają humor, ale także dodają słuchającym dużo energii i pewności siebie. Tak oto powstała pierwsza lista przebojów według Fatty Queen!

MIEJSCE PIĄTE 
Emiliana Torrini "Jungle drum"

Idealna nie tylko dla tych popadających w miłość. Kiedy ja słyszę tą piosenkę od razu mam ochotę zacząć skakać i biegać w kółko dzieląc się swoim szczęściem z innymi. Więc skaczcie, kto Wam zabrania?

MIEJSCE CZWARTE

Piękny głos Bruno Marsa I słowa, które każda z nas chciałaby usłyszeć od swojego faceta. Włączamy wyobraźnie i już jesteśmy w siódmym niebie. Mamy prywatne spotkanie z cudownym facetem, który śpiewa nam jakie to jesteśmy piękne. Uwierzcie mi, że uśmiech, który pojawi się na Waszej twarzy podczas słuchania tej piosenki, zadziała bez względu na wasze ubranie czy wagę.

MIEJSCE TRZECIE

Trochę to może i przykre, że dodaję piosenkę Seleny Gomez. Jednak obie dziewczyny wykonały świetną robotę i zdecydowanie uratowały tą piosenkę! (bardzo polecam zarówno Megan jak i Tiffany, wspaniałe, młode talenty!) O tym, że nie wolno się dołować tym co mówią inni i należy wierzyć w siebie. Dodaje mi otuchy jak żadna inna, „jestem po prostu piękną mną”!

MIEJSCE DRUGIE

Klasa sama w sobie! Cała prawda o tym kto, tak naprawdę, rządzi tym światem. Idealne połączenie sampli (nie wiem czy tak profesjonalnie się to określa) Majora Lazera i uosobienie silnej, wspaniałej kobiety – Queen B. Ktoś nam teraz podskoczy, dziewczęta?

MIEJSCE PIERWSZE

Kolejna, jeszcze większa, klasa sama w sobie! Zawsze przy tym wyostrza mi się język i niech tylko ktoś spróbowałby mnie zdenerwować, marny jego los. Zasługujemy na to co najlepsze, zawsze i wszędzie! Jeśli kiedykolwiek w to zwątpicie, posłuchacie Arethy.

Życzę Wam miłej i słonecznej niedzieli!

3 komentarze:

  1. Pomysł świetny, chociaż piosenki raczej nie w moim guście. :) Ale to jest to, o czym napisałaś - każdy ma SWOJĄ listę. Ale wspomnienie o tym jest świetną inicjatywą.
    Będę zaglądać. Tym bardziej, że sama nie należę do szczypiorów. Postawna ze mnie babka. :)I nieraz mam z tym problem. Aaale... :) Po to są blogi takie, jak TEN.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie najbardziej inspirująca piosenka w moich rozmiarach to mika- big girls . Po prostu hołd dla dużych dziewczyn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znałam tej piosenki, faktycznie hołd :) Dzięki!

      Usuń