niedziela, 20 lipca 2014

66. Wenecja w Warszawie.

Z okazji wakacji i innych trelów-morelów zafundowałam sobie ostatnio dwudniowy wypad do Warszawy. Stąd też brak czwartkowej notki. Uznajmy, że wzięłam sobie urlop na rządnie ;) Co tam, że tak naprawdę w Polskim Busie nie działało wi-fi... Mimo to cieszę się bardzo z tego wyjazdu. W końcu miałam trochę więcej czasu (powiedzmy) na Warszawę. Najbardziej chcę się Wam pochwalić nową sesją zdjęciową z nową panią Fotograf. Ola odezwała się do mnie jakoś na początku mojej przygody z blogowaniem i dopiero teraz udało nam się spotkać na zdjęcia! Jestem pełna uznania dla tej dziewczyny! Jest bardzo młoda, a robi naprawdę świetne zdjęcia. Jest przemiłą osobą, z którą sympatycznie się współpracuje. Naprawdę polecam tą dziewczynę! Efekty zobaczycie poniżej (tak samo link do jej fan page'a).

Uznałam, że na warszawskie Stare Miasto idealnie nada się coś eleganckiego, ale (głównie z racji pogody) lekkiego. Wybrałam dziewczęcą sukienkę długości midi. Sukienka jest biała z turkusowym pasem w tali oraz dołem. Spódnica przyozdobiona jest malunkami ukazującymi Wenecję. Fajny efekt daje także bordowa lamówka przy dekoldzie. Przy tak strojnej sukience, nie bawiłam się w zbędne dodatki. Na stópkach mam obcasy w kolorze toffi, które wydłużają i wysmuklają nogi, ale nie skupiają na sobie uwagi. Prócz tego okulary przeciwsłoneczne, tym razem lustrzane aviatory (a jednak mi w nich nie najgorzej). Do bardzo dziewczęcej sukienki, obowiązkowo rozpuszczone włosy - wyglądamy wtedy o wiele bardziej uroczo.

Idealna opcja na randkę, imprezę rodzinną czy też aby wkurzyć "koleżanki" ;) Jednym słowem - jeśli chcecie zrobić wrażenie to włóżcie na siebie coś w tym stylu. Niby proste, ale ma to coś, a Wy macie pewność, że nie przesadzicie z szykownością. 









Sukienka - Allegro / pomoc krawcowej
Obcasy - WGO
Okulary - H&M

Jeszcze raz gorąco polecam tą uzdolnioną kobietkę - Aleksandra Lubańska Photography ! Widzimy się w czwartek, już na bank! Dzięki za wszystkie komentarze - jutro poodpisuje ;)

3 komentarze:

  1. Spódnica fajna, ale nie mogę znieść już kolejny raz tych twoich butów :( pewnie są wygodne, ale wyglądają na takie babcine, w dodatku jak stare i znoszone :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja natomiast nie mogę znieść, że ktoś wchodzi na bloga i niepotrzebnie komentuje buty!!! Dla kogoś buty mogą wyglądać na babcine, a dla kogoś nie... I nie wiem jak można dostrzec na tych zdjęciach, że buty są stare i znoszone
    Poza tym bardzo ładna sukienka, w sam raz na spacer po Warszawie :) :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powinnaś zmienić nazwę nie jesteś gruba. Wiem jak wyglądają grube kobiety, Tobie do nich daleko. Dla mnie jesteś jak słodki apetyczny pączuś. I jesteś śliczna. Są mężczyźni, którzy uwielbiają takie kobiety.
    Paweł

    OdpowiedzUsuń