niedziela, 3 listopada 2013

25. Oversize'owe morze, może?

Ile z nas nie ma szafie paru ubrań, które są za duże albo za małe, ale w dobrym stanie i szkoda nam ich wyrzucić? O ile z za małymi ubraniami jest spory problem (chyba, że macie chudsze koleżanki - uwierzcie, że potrafią się odwdzięczyć jeszcze lepszymi perełkami ;) ), to za duże ciuszki wcale nie muszą leżeć na dnie naszej szafy na "wszelki wypadek" dodatkowych centymetrów tu i ówdzie. ;)

Ostatnio potwornie modne stało się noszenie ubrań "oversize". Jest to fajna alternatywa także dla kobiet na plus, jednakże należy pamiętać o pewnych obostrzeniach! Każda grubsza dziewczyna będzie źle wyglądać w workowatej sukience. Jeżeli macie proporcjonalną sylwetkę możecie wykorzystać modę na oversize zakładając za duże bluzki, koszule lub sweterki (ale koniecznie nie dłuższe niż parę centymetrów poniżej pasa) albo wyposażyć się w luźne spodnie (niekoniecznie z obniżonym krokiem, mogą być też aladynki) lub zwiewne spódnice do ziemi. Jeśli natomiast jesteście typem zwanym jabłkiem, najlepiej z oversize'owych rzeczy sprawdzą się tuniki - szczupłe nogi zostaną wyeksponowane, a reszta sylwetki optycznie się wyszczupli.

Ja jestem typem gruszki (podobno) co nie zmienia faktu, że jestem proporcjonalnie większa. Z za dużymi rzeczami miewam ostatnio problem, bo trochę ich w mojej szafie przybyło. Koszula obecna w stylizacji była chyba moim największym wyzwaniem. Jest ona bardzo duża i w wersji normalnej sięga mi przed kolano. Poprzez włożenie jej w spodnie i zbluzowanie osiągnęłam efekt powiększenia górnej części sylwetki, a co za tym idzie wyszczuplenie nóg i bioder. Do luźnej koszuli dobrałam czarne rurki, które, poprzez swoje dopasowanie i kolor, nie pogrubiają moich nóg. Do tego czarne obcasy, które wydłużają i wysmuklają nogi. Jako, że koszula jest delikatnie prześwitująca i że pogoda średnio dopisywała ubrałam pod nią zwykły, czarny top. Kolor koszuli jest dość specyficzny (sama nawet nie wiem jak go nazwać, dla mnie to morski), stąd problem z kolorem paznokci, jednakże czerwień jest na tyle uniwersalna, że chyba pasuje nawet do tej stylizacji :)

Na dzisiaj to wszystko, chociaż i tak mam wrażenie, że się wyjątkowo rozpisałam ;) Pozdrawiam, zapraszam na fan page i polecam Agata Bączkiewicz - Jestę Fotografę, która, jak zwykle, wykonała mi mega fajne i profesjonalne zdjęcia :)

Koszula - Lumpex
Spodnie - F&F
Obcasy - WGO
Podkoszulka - sklep bieliźniany





 

1 komentarz:

  1. Bardzo ładnie i bardzo dziewczęco ;-). Znakomicie wyglądasz ;-).

    OdpowiedzUsuń